Najnowsze wpisy, strona 18


KGHM Cuprum ma 40 lat!
Autor: muzyczny
14 maja 2008, 13:43

KGHM Cuprum Centrum Badawczo-Rozwojowe Sp. z o.o. obchodzi w tym roku jubileusz 40-lecia działalności. Może się pochwalić wieloma projektami, zrealizowanymi w kraju, jak i za granicą. Od lat Cuprum bierze udział w programach ramowych Unii Europejskiej. Gwarancją świadczonych usług są liczne nagrody i certyfikaty, by wymienić certyfikaty ISO czy Gazele Biznesu, których Cuprum jest laureatem.

Zakłady Badawczo-Projektowe Miedzi Cuprum zostały utworzone na podstawie uchwały KERM z sierpnia 1967 r., chociaż za datę powstania przyjmuje się 1 stycznia 1968 roku, kiedy to funkcję swą objął pierwszy dyrektor – mgr inż. Stanisław Koziarski.

Bazą dla nowej jednostki badawczo-projektowej w rozwijającym się dynamicznie przemyśle miedziowym były: Oddział Zamiejscowy Biura Projektów Przemysłu Metali Nieżelaznych “Bipromet”, Oddział Zamiejscowy Zakładu Górnictwa Miedzi w pionie Górnictwa Rud GIG w Katowicach oraz Oddział Zamiejscowy Zakładu Badań i Doświadczeń KGHM w Lubinie.

Cuprum powstało jako zaplecze badawczo-projektowe Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego (LGOM). Zagospodarowanie złoża rud miedzi w LGOM było na ówczesne czasy przedsięwzięciem niezwykle ważnym dla polskiej gospodarki. Wymagało zapewnienia niezbędnego poziomu organizacyjnego i projektowego dla tej inwestycji, o niespotykanej skali w górnictwie polskim. Dlatego o zapleczu projektowo-badawczym myślano już wcześniej. W 1962 r. w uchwale Rady Ministrów, która określiła zadania związane w zagospodarowaniem LGOM, ustaliła terminy budowy oraz zdolności produkcyjne kopalń “Lubin”, “Polkowice I” i “Polkowice II”, a także rozbudowę hutnictwa, zakładów mechanicznych doświadczalnego zakładu przeróbki rud, zobowiązano ministra przemysłu ciężkiego do wydzielenia we Wrocławiu “specjalnego biura projektowego dla zabezpieczenia programu budowy LGOM”. I tak się kilka lat później stało.

Trudne początki

Początki biura projektów były trudne z bardzo prozaicznego powodu - braku odpowiednich lokali w zrujnowanym Wrocławiu. Pierwsza siedziba (przy ul. Świdnickiej) miała tylko 50 m kw! Dziś spółka dysponuje dziesięcioma tysiącami powierzchni użytkowej w obecnej siedzibie - Cuprum Novum – do której właśnie przenoszą się wszystkie komórki organizacyjne.

Warto wspomnieć, że dla dotychczasowej lokalizacji – biurowca przy pl. 1 Maja, pracownicy Cuprum sami opracowali dokumentację projektowo-kosztorysową, sami również pełnili nadzór inwestorski i autorski. Budynek został oddany do użytku w 1968 r.

Ważne daty

W ciągu czterdziestu lat istnienia w KGHM Cuprum następowały przekształcenia organizacyjne. Wielokrotnie zmieniała się struktura organizacyjna oraz władze. Przekształceniu uległo też samo stanowisko szefa – dziś jednostką kieruje prezes, a nie dyrektor.

Najważniejsze daty w historii KGHM Cuprum:

18.08.1967 – Uchwała KERM w sprawie utworzenia Zakładów Badawczych i Projektowych Miedzi z siedzibą we Wrocławiu,

1.01.1968 – Utworzenie Przedsiębiorstwa Państwowego – Zakłady Badawcze i Projektowe Miedzi “Cuprum” we Wrocławiu,

1.07.1970 r. - Zakłady Badawcze i Projektowe Miedzi “Cuprum” wchodzą w skład Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi w Lubinie,

1.01.1993 r. – powstaje Centrum Badawczo-Projektowe Miedzi “Cuprum”,

1.09.2002 r. - Cuprum przekształca się w CBPM “Cuprum” Sp. z o.o. Ośrodek Badawczo-Rozwojowy,

1.05.2005 – KGHM Cuprum Sp. z o.o. Centrum Badawczo-Rozwojowe.

Działalność w Polsce i za granicą

Działalność KGHM Cuprum nie ogranicza się jedynie do rejonu występowania złoża miedzi na monoklinie przedsudeckiej. Pracownicy wykonują również prace dla kopalń węgla kamiennego m.in. w rejonie górnośląskim oraz dla kopalni soli w Wieliczce. W ramach kontraktów zaprojektowano kopalnie metali w byłym ZSRR i Chinach, wykonano oceny techniczno - ekonomiczne złóż rud metali i pierwiastków o znaczeniu rynkowym, m.in. w Mongolii, Zambii, Kongo, Maroko, Chile, Peru, na Węgrzech, w Albanii i na Kubie. Wśród wielu zadań eksportowych należy również wymienić projekty szybów i tuneli zlokalizowanych w Indiach, Algierii i Iranie.
Działalność naukowo - badawcza KGHM Cuprum obejmuje szereg dziedzin poczynając od geologii, hydrogeologii i geofizyki, poprzez górnictwo, mechanikę górotworu, wentylację, automatyzację, elektryfikację oraz mechanizację kopalń aż do wzbogacania rudy, składowania odpadów poflotacyjnych na ochronie środowiska skończywszy. Obecnie KGHM Cuprum planuje rozszerzenie swojej działalności w obszarze eksploracji w Polsce i zagranicą oraz obszarze nowych technologii energetycznych.

ISO i Gazele Biznesu

KGHM Cuprum ma wysoko wykwalifikowaną kadrę o dużym doświadczeniu zawodowym zdobytym i pogłębianym w trakcie 40 lat istnienia firmy. Pracownicy Cuprum posiadają specjalistyczne uprawnienia, występują w roli rzeczoznawców. Dowodem znaczenia obecności KGHM Cuprum w obszarze górnictwa europejskiego jest wybór w roku 2006 prezesa KGHM Cuprum Henryka Karasia na stanowisko przewodniczącego High Level Group Europejskiej Platformy Technologicznej Zasobów Surowcowych.

Spółka współpracuje z krajowym zapleczem naukowo-badawczym oraz wieloma partnerami naukowymi i biznesowymi, m.in. z Niemczech, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, USA, Ukrainy. Uczestniczy w programach ramowych Unii Europejskiej, wspierających finansowanie innowacji i rozwoju branży wydobywczej.

W 2000 roku firma zdobyła certyfikat jakości ISO 9001, w 2001r. certyfikat systemu zarządzania środowiskiem ISO 14001, a w 2006 r. - akredytację dla trzech istniejących laboratoriów.

Dwa lata temu KGHM Cuprum Centrum Badawczo-Rozwojowe znalazło się w gronie Gazel Biznesu 2006, firm wyróżnionych przez Puls Biznesu.

Główne uroczystości odbędą się 15 maja w nowej siedzibie spółki przy ul. Sikorskiego. W trakcie spotkania przewidziana jest sesja naukowa, poświęcona historii i działalności firmy, okolicznościowa wystawa, wręczenie odznaczeń pracownikom, zaś po południu koncert w sali wrocławskiego Ratusza.

Justyna Skorupska Dyrektorem ds. Operacji...
Autor: muzyczny
14 maja 2008, 13:41

Justyna Skorupska objęła nowoutworzone stanowisko Dyrektora ds. Operacji Zagranicznych w firmie NetSprint.pl i będzie odpowiadała za koordynację sprzedaży produktów i usług NetSprint.pl za granicą.

Przed podjęciem pracy w NetSprint.pl przez prawie półtora roku pełniła funkcję najpierw Kierownika, a następnie Dyrektora Działu Rozwoju w pkt.pl, gdzie odpowiadała za tworzenie i realizację strategii Online i Mobile. Współpracowała bezpośrednio z międzynarodową grupą konsultantów w ramach European Directories Internet Group (9 krajów) jako Single Point of Contact dla Polski. Współtworzyła i realizowała Program Online, a także nadzorowała zespół, który zrealizował wiele projektów, w tym kilka międzynarodowych.

W latach 2000-2006 była zatrudniona w Polkomtel S.A., gdzie od 2004 r. pełniła rolę Kierownika Projektu w Sekcji Rozwoju Usług, odpowiedzialnej za wdrożenia nowoczesnych rozwiązań z obszaru Service Delivery Platform. Wcześniej Justyna Skorupska pracowała w Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw (przekształconej następnie w Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości), gdzie współtworzyła Krajowy System Usług i zarządzała projektami z zakresu rozwoju usług dla małych i średnich przedsiebiorstw.

Justyna Skorupska jest absolwentką Wyższej Szkoły Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk, gdzie ukończyła studia na kierunkach: Komputerowe Wspomaganie Zarządzania oraz Inżynieria Systemów Zarządzania.

Nowy Dyrektor ds. Operacji Zagranicznych prywatnie jest matką trójki dzieci. Jej syn Grzegorz od ponad 4 lat trenuje karate kyokusin, w tym roku na Ogólnopolskim Turnieju Karate Kyokushin w Puławach 20 kwietnia 2008 wywalczył srebrny medal. Córki bliźniaczki Małgosia i Beatka tak jak ich mama, uwielbiają tańczyć, Mąż Janusz jest informatykiem – rodzinne debaty na tematy techniczne nie są rzadkością. Justyna Skorupska uwielbia haft krzyżykowy, kocha się uczyć i ciągle doskonalić swój warsztat pracy w szczególności w obszarze strategicznego zarządzania projektami.

_______________________

NetSprint.pl dostarcza złożone rozwiązania w obszarze wyszukiwania oraz reklamy kontekstowej dla klientów biznesowych. Oferta firmy obejmuje reklamę w wyszukiwarce i sieci kontekstowej, tworzenie mechanizmów wyszukiwawczych na potrzeby korporacji, serwisów i sklepów internetowych oraz monitoring komunikacji w internecie pod marką NewsPoint.

NetSprint.pl prowadzi sprzedaż reklam w sieci reklamy kontekstowej Adkontekst oraz w wynikach wyszukiwania w NetSprint.pl i WP. Ich łączny zasięg to ponad 10 mln polskich internautów (Megapanel PBI/Gemius). Firma oferuje również kompleksowe rozwiązania w obszarze wyszukiwania oraz reklamy kontekstowej dla każdego segmentu klientów biznesowych: portali internetowych i intranetowych, centrów prasowych, wydawców treści, sklepów internetowych, yellow & white pages.

Usługa monitorowania komunikacji w internecie – NewsPoint - pozwala na monitorowanie ponad 1300 polskich i 600 serwisów zagranicznych, w tym portale, wortale, serwisy społecznościowe oraz blogi.

Wyszukiwarka NetSprint jest dostępna na www.netsprint.pl, Wirtualnej Polsce, ponad 140 dużych serwisach oraz kilku tysiącach witryn amatorskich.

Właścicielem NetSprint.pl jest grupa medialna Mecom Europe. Od czerwca 2007 roku NetSprint.pl należy do Interactive Advertising Bureau Polska.

Expander: hipoteka z hakiem
Autor: muzyczny
14 maja 2008, 13:41
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdził wzory umów stosowanych przez banki przy udzielaniu kredytów hipotecznych. We wszystkich skontrolowanych bankach urzędnicy wykryli nieprawidłowości. Expander zwraca uwagę na inne, niekorzystne dla klientów elementy umów kredytowych, np. dodatkowy koszt w postaci tzw. spreadu walutowego.

Nieprawidłowości wykryte przez UOKiK dotyczą m.in. opłat (w umowach i regulaminach banki podają tylko minimalne poziomy opłat, bez stawek maksymalnych), inspekcji na budowach (możliwość częstego dokonywania inspekcji, za które zawsze płaci kredytobiorca) czy przewalutowania kredytu i zmiany oprocentowania przez bank bez zgody klienta.

Zdaniem Expandera, banki nadużywają swojej pozycji wobec klienta także w innych obszarach związanych z kredytami hipotecznymi. Przykładowo, niektóre banki reklamują swój kredyt, jako udzielany bez prowizji. Rzecz w tym, że zamiast prowizji klient musi wykupić ubezpieczenie na życie lub od bezrobocia, którego koszt jest porównywalny z prowizją. Tak robi np. mBank w przypadku, którego klient musi albo zapłacić prowizję, albo zawrzeć ubezpieczenia na życie. Koszt obu jest taki sam i wynosi 1,5% kwoty kredytu. 

Banki chętnie oferują także promocje typu „pierwszy rok taniej". Rzeczywiście przez pierwszy rok kredyt jest tańszy, co banki eksponują w reklamach. Potem jednak oprocentowanie wraca do normalnego poziomu, o czym nieświadomy klient nie zawsze wie. Promocję tego typu oferuje m.in. Deutsche Bank, który dla klientów kupujących mieszkania od deweloperów, przez pierwszy rok pobiera promocyjną marżę wynoszącą 0,25 pkt. proc.. Potem wraca ona do normalnego poziomu, uzależnionego od kwoty kredytu, wynoszącego jednak nie mniej niż 0,7 pkt. proc.

Banki często reklamują niskie oprocentowanie kredytu, jednak, aby je uzyskać, klient musi korzystać dodatkowo z innych produktów banku. Np. w Lukas Banku klient może uzyskać bardzo niską marżę, na poziomie 0,5 pkt. proc., dla kredytu w złotych (przeciętny poziom to 1%.), musi jednać stać się posiadaczem innych produktów tego banku (np. lokaty, karty kredytowe, konta) i korzystać z nich przez okres co najmniej 5 lat (przykładowo, lokata musi opiewać na kwotę minimum 2,5 tys. zł).  

Kolejny haczyk w umowach kredytowych to tzw. spread dla kredytów walutowych, który stosują wszystkie banki (różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży waluty; przy wypłacie kredytu stosowany jest kurs niższy, a przy spłacie wyższe). Jeden z najwyższych spreadów na rynku ma Dom Bank. Wynosi on ponad 15 gr i podnosi miesięczną ratę kredytu na kwotę 400 tys. zł (na 30 lat) o ponad 140 zł. 

Paweł Majtkowski, analityk Expandera

Komentarz Expandera: Porcja gorszych wiadomości...
Autor: muzyczny
14 maja 2008, 13:40
Najważniejsze wydarzenia z 13 maja 2008 r.: 
Chińska sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu o 22%, spodziewano się wzrostu o 21% - to najszybsze tempo przynajmniej od 9 lat 
Podaż pieniądza w Chinach wzrosła w kwietniu o 16,9%, więcej niż oczekiwano 
Kwietniowa inflacja CPI w Wielkiej Brytanii sięgnęła 3%, najwyższego poziomu od 6 lat 
Kwietniowa sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii, według British Retail Consortium i KPMG, wzroła w kwietniu o 1,1% wobec 1% w marcu 
Kwietniowe ceny importowe w Ameryce podniosły się o 15,4%, najmocniej od początku zbierania takich danych w 1982 r., a po wyłączeniu cen paliw o 6,2%, najwięcej od 1988 r. 
Kwietniowa sprzedaż detaliczna w USA wzrosła o 2% r/r, a po pominięciu sprzedaży aut o 4,5%
Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych

Notowania indeksu WIG utknęły na wysokości górnej granicy tworzonej od drugiej połowy stycznia formacji trójkąta. Biegnie ona po szczytach z lutego i kwietnia. Choć poniedziałkowy wzrost podprowadził indeks do tego oporu, to wczoraj brakowało kapitału, by go zaatakować. Na pewno nie przesądza to jeszcze, że nie uda się go pokonać. Jednak widać jednocześnie, że bez przekonania inwestorów co do powrotu zwyżek na amerykańską giełdę i utrwalenia się wzrostu, rozpoczętego w połowie marca, nie ma co liczyć na pozytywny obrót spraw.

 

A nastawienie inwestorów w Ameryce dalekie jest od jednoznaczności. Na wykresie S&P 500 widać, że od blisko czterech tygodni wydarzenia rozgrywają się na wysokości 1400 pkt. To wymowny poziom, bo wiąże się z dołkami z sierpnia i listopada 2007 r. Ich przełamanie w początkach tego roku potwierdziło zmianę trendu na spadkowy na amerykańskiej giełdzie. Zatem powrót powyżej tej bariery byłby symbolicznym zdarzeniem, negującym tamten fakt. Jednak wtorkowe notowania ograniczają taką perspektywę, choć na pewno jeszcze ostatecznie nie przekreślają szans na pozytywny obrót spraw. Nie przekreślają, gdyż S&P 500 utrzymał się ponad 1372 pkt, których pokonanie kończyłoby falę zwyżkową, trwającą od dwóch miesięcy. Ograniczają, gdyż bez większego echa przeszły całkiem dobre informacje o sprzedaży detalicznej. Całkowita sprzedaż wzrosła w kwietniu o 2 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem 2007 r., czyli o tyle samo, co w marcu. To słaby wynik biorąc pod uwagę wciąż wysoką inflację (CPI na poziomie 4,5%). Jednak za kiepski rezultat odpowiedzialna jest w dużym stopniu sprzedaż samochodów. Bez niej sprzedaż detaliczna zwiększyła się w ubiegłym miesiącu o 4,5%, czyli mocniej niż miesiąc wcześniej. To jednak wciąż mniej niż 12-miesięczna średnia, co wskazuje na spowolnienie w tym względzie.

 

Jednak słabych informacji było wczoraj więcej niż dobrych. Ceny importowe w Ameryce w kwietniu podniosły się aż o 15,4%, czyli najbardziej od 1983 r., czyli momentu, od którego takie dane są zbierane. Największa sieć sprzedaży detalicznej na świecie Wal Mart przestrzegła, że może nie zrealizować prognoz analityków dotyczących zysków w II kwartale, w czym przeszkodzą drogie paliwa ograniczające wydatki konsumentów na inne dobra. Ben Bernanke wyraził gotowość do wspierania banków, gdyż sytuacja na rynku kredytowym wciąż jeszcze nie jest w pełni „normalna”. Do tego narasta presja inflacyjna w Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźnik CPI osiągnął 3%, najwięcej od 2002 r., a do tego nasilają się negatywne zjawiska na tamtejszym rynku nieruchomości. Ze specjalistycznej ankiety przeprowadzanej wśród agentów sprzedających nieruchomości wynika, że zarówno w Londynie, jak i całym kraju, sytuacja pod względem cen jest najgorsza od początku zbierania takich danych, czyli odpowiednio od 1994 r. oraz 1978 r. Do tego dochodziły głosy z instytucji finansowych przestrzegające, że kryzys w sektorze jeszcze się ostatecznie nie zakończył. Przedstawiciele Bank of America, drugiego największego banku w USA, mówili o większych niż miesiąc wcześniej stratach związanych z kredytami hipotecznymi, a szef Carlyle Group, jednego z największych funduszy private equity na świecie (zarządza ponad 80 mld USD) przekonywał, że instytucje finansowe nie rozpoznały jeszcze ogromnej części strat związanych ze złymi długami. Jego zdaniem zajmie to jeszcze przynajmniej rok zanim wszystkie straty zostaną wyjawione, a w tym czasie niektóre firmy finansowe mogą upaść. Takie stwierdzenia podkopują wiarę w zakończenie kryzysu w branży finansowej, która była jednym z powodów zwyżki na giełdach w ostatnich tygodniach i nie mogą być dobrze przyjmowane przez inwestorów.

 

Dziś nasz rynek zapewne podejmie kolejną próbę wybicia ponad górną granicę trójkąta. Będzie się liczył jednak nie tylko sam fakt, czy do tego dojdzie, czy nie, ale również to, w jakim stylu nastąpi ewentualne wybicie. Gdyby inwestorzy nie ożywili się, to oznaczać będzie, że koncepcja oparta na tej formacji nie jest do końca prawidłowa i trzeba będzie wrócić do założeń mówiących o pozostawianiu WIG w szerokim trendzie bocznym między 44,5 tys. i 50 tys. pkt.

 

Dziś na rynkach
14 V 2008 r. 

Chińska produkcja przemysłowa w kwietniu zwiększyła się mniej niż się spodziewano, o 15,7%, (szacowano wzrost na 17,5%) 
Marcowa produkcja przemysłowa w strefie euro 
Kwietniowa inflacja CPI w USA 
Cotygodniowy raport o liczbie nowych kredytów hipotecznych w USA 
Majowy indeks zaufania inwestorów Bloomberga 
Kwietniowa podaż pieniądza w Polsce 
Deficyt budżetowy w Polsce po czterech miesiącach

 

 

Katarzyna Siwek

Expander

Wzrost zysku ING Banku Śląskiego w I kwartale...
Autor: muzyczny
14 maja 2008, 13:38

W pierwszym kwartale 2008 roku skonsolidowany zysk netto Grupy ING Banku Śląskiego wyniósł 173,7 mln zł w porównaniu z 167,4 mln zł w analogicznym okresie 2007 roku. Na koniec marca br. wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) wyniósł 20%.

- W I kwartale br. bank realizował strategię wzrostu z wykorzystaniem kanału internetowego. Wprowadzanie na początku roku darmowego internetowego Konta Direct spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem klientów. Liczba otworzonych w I kwartale Kont Direct wyniosła 47 tys., a liczba klientów indywidualnych wzrosła o 85 tys. do 2,3 mln. W segmencie detalicznym osiągnęliśmy rekordowy poziom udziału w rynku depozytów gospodarstw domowych, który na koniec marca wyniósł 9,42%. To pokazuje, że nasza uczciwa i prosta oferta depozytowa wygrywa na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Systematycznie budujemy pozycję na rynku kredytowym. Najwyższą dynamikę wzrostu zanotowaliśmy w przypadku pożyczek gotówkowych i kredytów hipotecznych, które wzrosły odpowiednio o 145% i 98% - powiedział Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego.

- W I kwartale br. bardzo dobre wyniki osiągnęła bankowość korporacyjna. Warty odnotowania jest duży wzrost udziału w rynku kredytów korporacji, który na koniec marca br. osiągnął poziom blisko 6%. Wraz ze wzrostem wartości kredytów rosło zainteresowanie klientów finansowaniem nieruchomości komercyjnych, leasingiem i faktoringiem. Dobre rezultaty przyniosła sprzedaż produktów Rynków Finansowych, szczególnie instrumentów pochodnych. Warte zaznaczenia są także dobre wyniki bankowości elektronicznej korporacji, poprzez którą realizowanych jest obecnie 98% wszystkich transakcji, a liczba transakcji w nowym systemie bankowości internetowej ING BusinessOnLine przekroczyła już poziom 100 tys. miesięcznie - dodał Brunon Bartkiewicz.

Wzrost Grupy ING Banku Śląskiego w kluczowych obszarach działalności w I kwartale 2008 roku:

wzrost wartości środków powierzonych przez klientów indywidualnych w zarządzanie o 14% do 34 993 mln zł z 30 728 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost wartości Otwartych Kont Oszczędnościowych w złotych o 25% do 20 539 mln zł z 16 440 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost wartości lokat strukturyzowanych o 55% do 947 mln zł z 611 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost liczby Otwartych Kont Oszczędnościowych o 22% do 1 503 tys. (w tym 1349 tys. kont w złotych) z 1236 tys. (1108 tys. w złotych) w I kwartale 2007 roku,
wzrost liczby kont osobistych o 13% do 1326 tys. (łącznie z 47 tys. internetowych kont Direct) z 1173 tys. w I kwartale 2007 roku,
wzrost liczby klientów detalicznych o 253,5 tys. (85 tys. w I kwartale br.) do 2 342 tys. w porównaniu z I kwartałem 2007 roku,
wzrost wartości kredytów w segmencie detalicznym o 48% do 4994 mln zł z 3 379 mln w I kwartale 2007 roku,
wzrost salda złotowych kredytów hipotecznych udzielonych klientom detalicznym o 98% do 2 646 mln zł z 1339 mln zł w I kwartale 2007 roku (sprzedaż nowych kredytów osiągnęła poziom 473 mln zł w porównaniu z 283 mln zł w I kwartale 2007 roku, czyli o ok. 67%)
wzrost wartości kredytów dla małych firm o 50% do 948 mln zł z 631 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost akcji kredytowej dla klientów korporacyjnych o 22% do 13 964 mln zł z 11 406 mln zł na koniec I kwartału 2007 roku,
wzrost depozytów klientów korporacyjnych o 5% do 15 388 mln zł z 14 640 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost liczby klientów korporacyjnych o ok. 5% do 12,5 tys.,
wzrost dochodów ze sprzedaży produktów rynków finansowych o 76% do 63,9 mln zł z 36,4 mln zł w I kwartale 2007 roku,
wzrost wartości produktów Asset Based Lending - leasingu o 159% do 387 mln zł, faktoringu o 93% do 131 mln zł, finansowania nieruchomości komercyjnych o 204% do 353 mln zł.