Luksemburg kusi Polaków… bogactwem


Autor: muzyczny
Tagi: luksemburg   bogactwo   kusiciel   ing  
28 marca 2008, 10:06

Po Wielkiej Brytanii, Irlandii i Danii przyszedł wreszcie czas na Luksemburg. Ten niespełna półmilionowy kraj, z trzema językami urzędowymi i jednym z najwyższych w Europie PKB na głowę, zaczyna przyciągać do pracy coraz więcej Polaków.

Z formalno-prawnego punktu widzenia pełny dostęp do luksemburskiego rynku pracy Polska miała uzyskać z początkiem bieżącego roku. Jednakże – ku wielkiej uciesze naszych władz, a szczególnie samych rodaków – nastąpiło to nieco wcześniej, bo już z dniem 1 listopada 2007 roku. Od tego też dnia - w stosunku do obywateli Polski – zniesiony został obowiązek uzyskania pozwolenia na prace wykonywaną na terenie Wielkiego Księstwa Luksemburga. Takim dobrodziejstwem, czy raczej przywilejem – oprócz Polaków – zostali również objęci obywatele innych państw członkowskich Unii, w tym: Czech, Słowacji, Słowenii, Litwy, Łotwy oraz Estonii. Dla samych Polaków możliwość podjęcia legalnej pracy - w tym zaledwie półmilionowym kraju - jest dziś traktowana, jako kolejna doskonała okazja do zarobienia pieniędzy w miejscu innym niż tylko Wielka Brytania i Irlandia. Tak więc luksemburski rynek pracy stał się - dla zdecydowanej większości polskich obywateli – niczym innym, jak alternatywą na drodze do bogactwa i zawodowej kariery.

Luksemburg – jako jeden z pierwszych krajów członkowskich UE - ma naprawdę co zaoferować nowoprzybyłym pracownikom. Wysokie zarobki, elastyczny czas pracy, opieka medyczna dla pracowników i ich rodzin oraz wysoka kultura organizacyjna, to tylko niektóre z atutów jakimi mogą poszczycić się firmy działające na tamtym rynku. Wysoki standard życia w tym kraju – nieporównywalny pod żadnym względem z polskimi realiami – jest odzwierciedleniem kondycji luksemburskiej gospodarki. Tempo wzrostu gospodarczego Wielkiego Księstwa Luksemburga oscyluje w ostatnich kilkunastu latach na poziomie 4,0 - 5,0 proc. PKB rocznie. W samym tylko 2007 roku wzrost PKB wyniósł 5,2 proc. Prognozy opublikowane m.in. przez ekspertów z Komisji Europejskiej - dotyczące tempa rozwoju gospodarki Luksemburga w latach 2008 - 2009 - są równie dobre. Przewidują bowiem, że w tym okresie PKB przyrośnie średnio – w każdym roku - o 4,9 proc. Stabilny rozwój gospodarczy kraj ten zawdzięcza także niskiej stopie inflacji. Ceny w ubiegłym roku wzrosły tam zaledwie o 3 proc. w porównaniu z rokiem 2006. Luksemburg posiada też niezwykle niską stopę bezrobocia. W roku 2007 wyniosła ona 4,5 proc. Wskaźnik ten, jest tym samym nawet niższy - o 0,5 pkt. proc. - od  tzw. naturalnej stopy bezrobocia. Znalezienie pracy nie stanowi więc dla nikogo większego problemu. Na terenie Luksemburga obowiązuje 40-togodzinny tydzień pracy, a każdemu pracownikowi – co roku – przysługuje prawo do 25 dni urlopu wypoczynkowego. Płaca minimalna, jaka obwiązuje w tym kraju niczym nie przypomina tej, która mamy w Polsce. W Luksemburgu wynosi ona bagatela 5200 zł brutto, czyli mniej więcej tyle, ile zarabia w naszym kraju specjalista z 3-4 letnim doświadczeniem w branży, z wyższym wykształceniem i ze znajomością co najmniej jednego języka obcego. Co więcej, średnie zarobki w tym kraju oscylują w granicach 150-200 tys. zł. rocznie. Można zatem pozwolić sobie na całkiem swobodne życie, chociaż w Luksemburgu nie jest ono tanie, albowiem np. koszt wynajęcia mieszkania to wydatek rzędu 2000 – 2500 zł. brutto miesięcznie. Cena ta, nie wydaje się jednak być aż tak wysoką, biorąc pod uwagę to, ile dzisiaj kosztuje wynajęcie mieszkania w takich miastach jak Warszawa, Kraków czy we Wrocław.

Bogactwo Luksemburga zaczyna zatem coraz bardziej przyciągać młodych Polaków. Dobrym tego przykładem może być choćby to, że coraz większa liczba naszych rodaków znajduje zatrudnienie w instytucjach unijnych zlokalizowanych na terenie Wielkiego Księstwa. Praca ta wymaga jednak wysokich kwalifikacji i znajomości języków, w tym obowiązkowo angielskiego i francuskiego (lub też angielski i niemiecki). Polscy specjaliści podejmują też prace w wielu innych obszarach, m.in.: w służbie zdrowia (lekarz niemal każdej specjalizacji ma szanse na otrzymanie dobrej i dobrze płatnej pracy), w usługach związanych z finansami i księgowością, w budownictwie a nawet w ogrodnictwie. Dużym atutem jest również to, że wynagrodzenie za wykonana pracę jest płatne zazwyczaj dwa razy w miesiącu – co tym samym pozwala na lepsze planowanie swoich wydatków. Wszyscy pracownicy są także dobrze wynagradzani za wykonywanie pracy w tzw. godzinach nadliczbowych. W przypadku pracowników umysłowych, jest to minimum 150 proc. normalnej stawki godzinowej, natomiast w przypadku pracowników fizycznych 125 proc. Ciekawostką może być również to, ze znaczna cześć Polaków pracujących obecnie w Luksemburgu pochodzi z przygranicznych terenów Niemiec oraz Francji.

Pracy w Luksemburgu jest zatem dużo, sami możemy się o tym przekonać przeglądając choćby polskie portale pracy, gdzie coraz więcej pojawia się propozycji zatrudnienia w charakterze lekarza, urzędnika instytucji europejskich, specjalisty w dziedzinie finansów i bankowości, informatyka, murarza, ogrodnika, pomocy domowej, itp.

Bartosz Niedzielski, Bankier.pl

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz